Wiele z Was kłóci się z rodzicami. Ja kłócę się z chłopakiem. Mam dość. Chcę zniknąć. Czuję jak pod wpływem głodu moje ciało zapada się w siebie. Każdej chwili niknę po trochu.
Ale damy rade moje motylki,mam nadzieje że jesteście zmotywowane i silne. W kolejnym poście będzie więcej motywacji,dzisiaj musiałam się wygadac.
Chciała bym wyglądać jak ona.
A Wy macie kogoś,kto jest dla Was mega motywacją?
Jak Wasze bilanse? Jak minął Wam dzień?
Pod wpływem głodu człowiek staje się bardziej rozdrażniony, nerwowy. Pamiętam te czasy. Odbijałam swoją nienawiść na bliskich mi ludziach, a jednocześnie miałam pretensję o brak zrozumienia i wyrozumiałości. Problem jednak leżał we mnie. Życzę Ci stabilności w związku.
OdpowiedzUsuńdobrze, że patrzysz optymistycznie :) a co do chłopaka, to musi najpierw być źle, żeby potem było lepiej :)
OdpowiedzUsuńKażdy się z kimś kłóci, ale ważne, żeby potrafić się opanować. :) Wszystko będzie dobrze, na pewno! Powodzenia.
OdpowiedzUsuńDokładnie, może z głodu jesteś rozdrażniona... Chociaż prawdziwych powodów kłótni nie znamy, więc nie oceniam, jedynie rozważam pewne możliwości... :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, oby wszystko się ułożyło.
Moja motywacja...mam wiele motywacji w różnych dziedzinach. Ale życiowo Emma Watson dlatego mam tak na drugie imię. Trzymaj się skarbie
OdpowiedzUsuńMoże usiądź i zapytaj się siebie czy go kochasz czy to tylko przywiązanie... znajdź kogoś kto bd cię wspierał, ale pozwól się zrozumieć i nie odpychaj ludzi... Nie bądź samotna... to niszczy :/ Powodzenia i trzymaj się chudo :*
OdpowiedzUsuńCassie jest cudnowna, a jej szczerość nieoceniona :) Trzymaj się, będę obserwować :)
OdpowiedzUsuń