czwartek, 5 marca 2015

CZTERY TYGODNIE do świąt - kto spina tyłek razem ze mną?

 Odliczam czas do świąt, kiedy to zbierze się cała rodzina, i znów będą rodzinne ploteczki, jakie to oceny dostała kuzynka, jak to się ciocia roztyła po ciąży, i jak to niesamowicie schudłyśmy i ładnie wyglądamy.



 Zaczynamy zawody? Do świąt został miesiąc.
 W 4 tygodnie możemy wiele zdziałać moje motylki !!!


Róbmy sobie bilans co tydzień ile schudłyśmy.
Zsumujmy po 4 tygodniach.
:)




WIĘC JAK JESTEŚCIE ZE MNĄ???


Dodam jeszcze, że od dziś zaczynam A6W:
Może któraś z Was się przyłączy :)

Na dniach postaram się dodać post o moich sposobach na głód. Dziękuję,że się tu odzywacie, będę również do Was pisać, i codziennie sprawdzać Wasze blogi :*
Trzymajcie się chudo!


PS CO TO BYŁBY ZA WPIS BEZ MOTYWACJI:

https://www.youtube.com/watch?v=rcxkJcVR9-E&noredirect=1

To filmik Supersize and superskinny. Gorąco polecam, jest po angielsku,ale wszystko wiadomo i tak. Świetnie tutaj widać, do czego prowadzi obżarstwo, a do czego Ana :)


8 komentarzy:

  1. Kochana czytam twojego bloga zaledwie od dwóch dni i już stałaś się jedną z moich ulubionych blogerek. Dziękuję za komentarz u mnie naprawdę mnie zmotywowałaś :)
    W pierwszej chwili jak przeczytałam twojego posta pomyślałam wchodzę w to! Ale później pojawiła się chwila zwątpienia, bo przecież i tak nie dam rady i tak zawalę jak zwykle i będzie mi wstyd przyznać się do tego. Jednak na szczęście pojawiła się kolejna myśl, że nie ma opcji, że mi się nie uda. Pomyślałam wtedy o tobie o tym co napisałaś w poprzednim poście o tym że tobie udało się schudnąć 9 kg.To dlaczego mi ma się nie udać. Tak więc chcę się do ciebie przyłączyć, chociaż ty pewnie jesz dużo mniej ode mnie i nie wiem czy będziesz chciała żebym się do ciebie przyłączyła. W każdym razie powodzenia i dziękuję za to, że jesteś <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega notka kochanie !
    ja trzymam się swoich ćwiczeń i planuję schudnąć jeszcze parę kg :)
    wspieranie się to podstawa więc możesz liczyć na to że bd tutaj wpadać :)
    trzymaj się chudo i zparaszam na nowa notkę dzisiaj :)
    annie xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyłączam się do wyzwania. Do świąt MUSIMY być chudsze, piękniejsze! Musi się udać, nie ma innej możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  4. To już TYLKO cztery tygodnie?! Wchodzę w to! Muszę schudnąć jak najwięcej, nie ma opcji, żeby się lenić i opóźniać dojście do celu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja przyłączam się do A6W :)
    Zajebisty blog, bardzo go lubię. Wspierasz, doradzasz i motywujesz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę boję się o tą A6W bo strasznie przy niej kości strzelają... szyja jest obciążona ponoć... ale co tam jutro poćwiczę i zobaczymy czy się dołączę... Zawsze to jakaś motywacja ;) A musimy się trzymać razem! Myślę że w te 4 tyg damy rade max albo minimum schudnąć 4 kg. Powodzenia i trzymam kciuki ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Może być, ale ja chudnę nie wagowo a w cm. Zmierzę się dzisiaj wieczorem i jutro rano, a potem po 4 tygodniach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Robiłam niedawno A6W. Jednak przerwałam po 14 dniu. Wolę jednak inne ćwiczenia na brzuch, te są zbyt monotonne.
    Czas tak szybko mija. Rzeczywiście lada chwila święta, a przecież dopiero co było Boże Narodzenie.
    Powodzenia w takim razie Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń