PO PIERWSZE:
Po drugie:
Motylkom się nie nudzi.
A)
1) Ćwiczenia.
Jesteś w domu, nie masz co robić?
https://www.youtube.com/watch?v=OFx1cicEn8U
Tabata, Chodakowska, Mel B, cokolwiek, rusz tyłek,i ćwicz.
Nie masz ciągle dostępu do internetu by ćwiczyć przy filmikach?
To pozostają brzuszki, pompki i przysiady (chyba nie muszę Wam tłumaczyć, jak je robić ;) ).
W przerwach między ćwiczeniami czas przejrzeć szafę, przygotować ubranie na drugi dzień czy inne wyjście, pomalować paznokcie, nałożyć maseczkę. Idealne ma być całe nasze ciało.
2) Nie masz siły teraz ćwiczyć?
TO IDŹ BYĆ GRUBA GDZIE INDZIEJ.
Takie ciało samo się nie zrobi, tłuszcz zejdzie,ale skóra się nie wchłonie,i będziesz wyglądać jak chodzący worek z kośćmi.
3) Ćwiczyłaś już?
DOBRA ROBOTA MOTYLKU :*
W takim razie zawsze można poprzeglądać inne ćwiczenia. Warto skupić się na tym, jakie partie ciała chcemy wyćwiczyć, i odpowiednio dobrać ćwiczenia pod tym kątem. Na samo schudnięcie polecam cardio i aeroby.
B)
Poczytaj blogi innych motylków, oraz inspirujące filmy i filmiki o odchudzaniu. Poprzeglądaj różne metamorfozy Prze i Po. Motywuj się, im się udało, TOBIE TEŻ SIĘ UDA!
C)
Wychodź do ludzi. To ważne. Bez kontaktów międzyludzkich często łapie się depresje. Warto pójść czasem z koleżanką na rolki, na siłownię, czy na zwykłą przejażdżkę rowerem.
D)
Dalej Ci się nudzi??? To czas coś posprzątać, a kalorie lecą. Może trzeba podbiec do sklepu? Przejść się wyrzucić śmieci? Każda aktywność ma znaczenie.
I mój mały trik - uczenie się na siłowni. Siadam na rowerek bądź wchodzę na bieżnie, rozkładam zeszyt i lecimy z materiałem. Podczas oraz po ruchu nasz mózg jest lepiej dotleniony, i łatwiej zapamiętuje rzeczy ;) Przyjemne z pożytecznym.
Trzymajcie się chudo i pamiętajcie... DON'T EAT !
ps Trzy osoby powiedziały mi już,że schudłam. To się nazywa motywatornia nie z tego świata :D